Zdrowy, bez żadnych alergii. Bez grzybicy i innych przypadłości.
Włosy ciemny blond, rozmiar buta 43. Uznawany za przystojnego. Inteligentny, błyskotliwy i zaradny.
W sumie dobra partia
ale nie jest dobrą partią. Chce natomiast przedłużyć swoją linię genetyczną a nie bardzo ma z kim, ani nie chce być samotnym tatą.Poszukuję Pani lub pary (niezależnie od orientacji, aczkolwiek parze panów podziękuję - szansę na potomka mamy dość mizerną), która pragnie dziecka i jest gotowa ponieść wszystkie konsekwencje tej decyzji.
Zależy mi na dobrym starcie dziecka i wiedzy o jego rozwoju: nie musi mnie znać, ale chcę wiedzieć co się z nim dzieje. Chcę również aby miało odpowiednie wykształcenie, jeżeli potrzeba mogę pokryć koszty.
Dyskrecja zapewniona, ale również wymagana.
Zależy mi na uczciwym, dżentelmeńskim układzie - ustalamy warunki na starcie i nie ma żadnych niespodzianek w przyszłości. Żadnych niespodzianek, zmian ustaleń, szantaży, potrzeb poznania potomka itp.
Oczywiście życie pisze własne scenariusze i różnie może być, nie mam z tym problemu i jak już wspomniałem nie mam zamiaru zapomnieć i w potrzebie pomogę, ale proszę tej deklaracji nie traktować jako zobowiązania do dożywotniego utrzymywania dziecka i jego rodziny.
Na to się nie piszę, bo uważam że niezaradna rodzina nie jest tym co wpisuje się w definicji "dobrego startu" dla mojego potomka.
Aha, badania nasienia wyszły super, także myślę że nie powinno być problemów
Pozdrawiam i liczę na przemyślany odzew.
Maciek.
