autor: Neskajaksen » 29 marca 2015, 23:29 - ndz
JA uważam tak - jeśli facet jest tutaj po to, żeby czerpać przyjemność z seksu a tylko przy okazji oddać nasienie, to ewidentnie zdradza swoją partnerkę (pod warunkiem, że ona o niczym nie wie). Natomiast tzw. metoda kubeczkowa zdecydowanie nie jest zdradą. Jest jeszcze jeden aspekt - chęć pomocy i jednocześnie maksymalizacja efektywności (a wiadomo, że najefektywniejsza jest metoda naturalna). Tylko jak wtedy powinien wyglądać stosunek, żeby np. nie było problemów z erekcją. A poza tym zdarza się, że stały partner kobiety chce być przy zapłodnieniu. Jak wówczas zdefiniować taki akt - zdrada to czy nie? W takiej sytuacji problem rozwiązuje szczera rozmowa z własną partnerką i uzyskanie jej zgody. Ale to oczywiście najtrudniejsze wyjście. Mi się udało.
JA uważam tak - jeśli facet jest tutaj po to, żeby czerpać przyjemność z seksu a tylko przy okazji oddać nasienie, to ewidentnie zdradza swoją partnerkę (pod warunkiem, że ona o niczym nie wie). Natomiast tzw. metoda kubeczkowa zdecydowanie nie jest zdradą. Jest jeszcze jeden aspekt - chęć pomocy i jednocześnie maksymalizacja efektywności (a wiadomo, że najefektywniejsza jest metoda naturalna). Tylko jak wtedy powinien wyglądać stosunek, żeby np. nie było problemów z erekcją. A poza tym zdarza się, że stały partner kobiety chce być przy zapłodnieniu. Jak wówczas zdefiniować taki akt - zdrada to czy nie? W takiej sytuacji problem rozwiązuje szczera rozmowa z własną partnerką i uzyskanie jej zgody. Ale to oczywiście najtrudniejsze wyjście. Mi się udało.